Prawie każdy z nas jest zaskoczony przybyciem jesieni, choć przecież zawsze przychodzi o tej samej porze. Po słonecznym lecie niechętnie sięgamy po ciepłe kurtki i parasole. Wieczory stają się coraz dłuższe i dociera do nas coraz mniej słońca. Podpowiadamy w jaki sposób radzić sobie z jesiennym przesileniem.
Jesienne przesilenie – prawda czy mit?
Niektórzy wątpią w istnienie jesiennego przesilenia, dla nich to wymysł. Twierdzą, że w ten sposób tłumaczymy sobie własne lenistwo. Tymczasem istnieje spora grupa osób, która negatywnie reaguje na zmianę pogody i diety. Latem odżywiamy się zazwyczaj lżej niż jesienią, wtedy chętniej sięgamy po tłuste i kaloryczne potrawy. Przyczyn jesiennego przesilenia możemy doszukiwać się również w zmniejszeniu aktywności fizycznej, rzadziej także spacerujemy na świeżym powietrzu. Spada też ilość światła, które do nas dociera. Naukowcy ukuli nawet termin choroba afektywna sezonowa, który opisuje okresowe objawy występujące po nastaniu jesieni lub zimy.
Depresja sezonowa może stać się poważnym problemem, jeśli w porę nie zadziałamy. Dlatego nie należy jej ignorować i gdy zaczniemy odczuwać takie objawy jak apatia, smutek, czy przewlekłe zmęczenie zacznijmy walczyć. Warto wiedzieć, że częściej na chorobę afektywną narażone są kobiety.
Jak walczyć z jesiennym przesileniem?
Jesienne przesilenie nie zniknie od razu, jednak regularne działania mogą nam pomóc. Zacznijmy od tego, by szczególnie dbać o siebie w tym czasie. Miejmy na uwadze, że koniec września i początek października może być dla naszego organizmu, pewnego rodzaju szokiem, dlatego możemy odczuwać spadek formy. Możemy czuć się wtedy też szczególnie zmęczone. W jesień warto wejść delikatnie, powoli przerzucając się na cieplejsze ubrania oraz jesienną dietę. Niech lato przypominają nam pamiątki z ciepłych krajów. Zadbajmy też o to, by w naszym otoczeniu nie zabrakło przyjemnych kolorów.
Jesienią łatwiej o przeziębienie, nieunikniona może być też jesienna chandra. Jednemu i drugiemu przeciwdziałać możemy zbilansowaną dietą oraz regularną aktywnością fizyczną. Chociaż motywacja spada niech to nie wpłynie na częstotliwość treningów. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, byśmy część treningów przeniosły do wnętrz. Zamiast roweru stawiając na przykład na siłownię. Jesienna pogoda bywa kapryśna, a temperatura w ciągu dnia może znacząco różnić się od tej rano i wieczorem, dlatego ubierajmy się z głową, tak by nie zmarznąć i nie przegrzać się.
Nie zapominajmy o tym jak ważny jest sen, który także wpływa na odporność, dlatego zadbajmy o to, by się wysypiać. W przypadku niewystarczającej ilości snu zwiększamy ryzyko zachorowania. Zadbaj też o dostępność witaminy D, której jesienią otrzymujemy mniej ze względu na mniejszą ilość słońca. Dietę wzbogaćmy też o obecność takich substancji jak czosnek, czy miód, które poprawiają odporność i niwelują pierwsze objawy infekcji. Nie zapomnij też, że prawidłowa dieta to odpowiednie nawadnianie, dorosły człowiek powinien przyjmować 2 litry płynów dziennie. O odpowiednie nawodnienie zadbasz wraz z Muszynianką.
Długie i chłodne wieczory, sprawiają, że chętniej zostajemy w domu, możemy spróbować to przełamać i wyjść poza ściany naszego domu wybierając się na spektakl do teatru, do kina lub do muzeum, albo na koncert. Doskonałym pomysłem będzie też wyjazd ze znajomymi. Z drugiej strony, kto powiedział, że nie możesz zostać w domu pod kocem z ciepłą herbatą i serialem lub książką? Wybierz to, co sprawi Ci przyjemność.