Wiosną mamy mniej energii, jesteśmy bardziej zmęczeni i częściej boli nas głowa. Każdy z wymienionych objawów stanowi efekt przesilenia wiosennego. Mało kto z nas wie, że może ono dotknąć również dzieci, w jaki sposób możemy im pomóc?
Przesilenie wiosenne jest zjawiskiem wywołanym zmianami zachodzącymi w przyrodzie. Zimą zmniejsza się nasza aktywność fizyczna oraz zwalnia metabolizm. Z racji krótszych dni i gorszej pogody, mieliśmy także mniejszy kontakt ze światłem dziennym oraz mniejszy dostęp do warzyw i owoców. Na dodatek zimą nasze organizmy są bardziej nastawione na tryb oszczędzenia i magazynowania energii, a latem bardziej aktywnie. Nasze ciało nie zawsze nadąża za zmianami zachodzącymi w przyrodzie i ma trudności z przystosowaniem się do nich. Prowadzi to do wielu dolegliwości. Wśród nich są uczucie zmęczenia, zaburzenia snu, bóle głowy, nagłe spadki energii oraz częste infekcje. Dzieci mogą też mieć problemy z wieczornym zasypianiem. Z kolei kilkulatki mogą przysypiać po południu, a wieczorem mieć kłopoty z wyciszeniem. Nadejście wiosny może wpływać na regulowanie godzin snu.
Jak radzić sobie z przesileniem wiosennym?
Przede wszystkim okażmy cierpliwość i zrozumienie. Organizm dziecka, podobnie jak nasz, potrzebuje czasu na to, by przyzwyczaić się do nowych warunków. Zwróćmy uwagę na dietę naszego dziecka, powinna być bogata w witaminy oraz zawierać wystarczającą ilość płynów. Niezbędne składniki odżywcze dostarczymy dziecku w warzywach i owocach. Ograniczmy też liczbę węglowodanów prostych. Warto też sięgnąć po Muszyniankę, która dostarczy dziecku składników mineralnych. Właściwe nawodnienie przyspieszy też oczyszczenie organizmu z toksyn. W walce z przesileniem nie powinno zabraknąć również codziennego ruchu, choćby miał być to tylko spacer.