Wielu z nas odwodnienie kojarzy się z efektem choroby. Tak naprawdę jednak jesteśmy na nie narażeni każdego dnia. Po czym możemy je rozpoznać?
Odwodnienie może zdarzyć się bez względu na porę roku, choć szczególnie narażeni jesteśmy na nie latem. Nie zawsze jesteśmy świadomi tego, że brakuje nam płynów. Bardzo często nawet nie podejrzewamy, że pewne objawy świadczą o niedoborze wody. Często pijemy dopiero wtedy, gdy czujemy pragnienie, a ono jest już pierwszym znakiem odwodnienia! Po czym jeszcze możemy poznać, że powinniśmy sięgnąć po szklankę wody?
Rozdrażnienie
Masz wahania nastrojów i jesteś rozdrażniona bez powodu? Może powinnaś sięgnąć po szklankę z wodą! Jej poziom w organizmie wpływa na nasz nastrój. Odwodnienie powoduje niepokój i rozdrażnienie, neurony w naszym mózgu wykrywają sygnał odwodnienia i przekazują tę informację do tych jego części, które odpowiedzialne są za samopoczucie. Jeśli wszystko Cię denerwuje nie bój się sięgnąć po szklankę Muszynianki.
Głód
Okazuje się, że bardzo często przyczyną naszego głodu jest brak wystarczającej ilości płynów. W ten sposób organizm próbuje uzupełnić niedobory płynów, które czerpie również z pożywienia. Gdy pijemy za mało domaga się więc kolejnego posiłku. Dlatego zamiast kolejnej kanapki sięgnijmy po naturalną wodę mineralną, taką jak Muszynianka, która nas odpowiednio nawodni.
Ból głowy
Jeśli czujesz, że Twoja głowa zaraz eksploduje, to bardzo możliwe, że za mało pijesz. Wraz z płynami z naszego organizmu wydostają się sole mineralne. Pod wpływem ich ubytku zmienia się skład krwi, który zostaje rozpoznany przez mózg. Wywołuje to ból głowy, stanowiący sygnał ostrzegawczy. W ten sposób organizm daje znać, że dzieje się coś niedobrego. Wraz z niedoborem wody ból nasila się, obkurczają się naczynia krwionośne, które transportują mniej krwi i dostarczają mniej tlenu do mózgu. Jeśli boli nas głowa, nie wahajmy się sięgnąć po szklankę z wodą.
Nieświeży oddech
Gdy spada ilość wody w naszym organizmie, zmniejsza się też wydzielanie śliny. Ma ona właściwości bakteriobójcze, dlatego, gdy jej zabraknie, bakterie mnożą się i mogą dać w taki sposób znać o swojej obecności.
Podwyższona temperatura
Gorączka nie zawsze musi oznaczać infekcję. Jeśli zbyt rzadko uzupełniamy płyny, organizm wydziela mniej potu, przez co zostaje zaburzona naturalna termoregulacja. W efekcie temperatura ciała rośnie, co może skończyć się udarem cieplnym. Dlatego tak ważne jest picie wody.
Zbyt mała ilość płynów w organizmie skutkuje również problemami z koncentracją, wydłużeniem czasu reakcji i zmęczeniem. Czy jeszcze ktoś ma wątpliwości, że regularne spożywanie wody i utrzymanie odpowiedniego poziomu nawodnienia jest niezbędne dla prawidłowego działania naszego organizmu?