Ciągłe zmęczenie – jak z nim walczyć?

By 3 stycznia 2019KOBIETY

Problemy ze snem i ciągłe zmęczenie, a co za tym idzie problemy z koncentracją i poczucie rozbicia oraz braku sił, to problemy wielu z nas. Jak możemy im przeciwdziałać oraz czy jest się czym martwić?

Objawy zmęczenia
Zmęczenie dotyka zwłaszcza młode kobiety, które są bardzo aktywne i żyją w ciągłym stresie. Główną przyczyną przewlekłego zmęczenia bywa nieprawidłowe funkcjonowanie organizmu lub niezdiagnozowane schorzenia. O chronicznym zmęczeniu świadczy oczywiście uczucie codziennego zmęczenia, które trwa co najmniej pół roku i nie jest związane z żadną chorobą. Dodatkowe objawy stanowią ciągłe wyczerpanie, problemy z koncentracją, bóle głowy, kłopoty z pamięcią, zaburzenia snu – budzenie się w nocy lub problemy z obudzeniem się rano. Tego rodzaju zmęczenie nie ustępuje nawet po odpoczynku. Naukowcy podejrzewają, że przyczyną choroby mogą być czynniki immunologiczne związane z układem odpornościowym człowieka. Na zespól chronicznego zmęczenia najbardziej narażone są osoby, które żyją w ciągłym biegu, co jest związane z prowadzeniem niezdrowego stylu życia. Zespół przewlekłego zmęczenia zdiagnozowano już wiele lat temu, okrzyknięto je nawet jedną z chorób cywilizacyjnych.

Jak zwalczać chroniczne zmęczenie?

-Zasypiaj w ciszy, bez telewizora i zapalonego światła,
-staraj się spać minimum 8 godzin na dobę,
-pamiętaj o śniadaniu,
-jadaj regularnie, by nie dopuścić do spadku energii,
-stosuj dietę bogatą w magnez, witaminy B1, B6 i C,
-pij dużo Muszynianki, która nie tylko nawodni Twój organizm ale i uzupełni niedobory składników mineralnych,
-staraj się kłaść i wstawać o podobnej porze,
-na ile to możliwe zaplanuj swój dzień, by ograniczyć stres.

Ciągłe zmęczenie może też niestety oznaczać depresję. Jeśli myślimy z przerażeniem o całym dniu, a na myśl o codziennych obowiązkach ogarnia nas strach, nic nas nie cieszy i nie jesteśmy w stanie zmobilizować się do niczego, a na dodatek towarzyszą nam przygnębienie i niepokój to znak, że dopadła nas depresja. Niezbędne będzie wtedy udanie się do lekarza.